Wycieczka na dwa dni. Jedziemy autobusem miejskim do granicy. Granicę przechodzimy na piechotę. Zajmuje to trochę, bo kolejka długa. Zaraz za granicą jest dworzec autobusowy. Kupujemy bilety do Guangzou czyli po polsku do Kantonu. Parę godzin drogi autobusem i lądujemy w mieście. Idziemy do pierwszego hotelu wytypowanego z przewodnika. Pytamy o pokój dwuosobowy, dostajemy propozycję dwóch, jeden droższy drugi tańszy (to i to ceny śmieszne). Pytam czym się różnią, za chwilę boy hotelowy prowadzi mnie na górę abym obejrzał pokoje. Wybieramy tańszy, dostajemy 30% upustu.